logo

Okienko Liryczne

W „okienku lirycznym”, które będzie emitowane w radiu „Wilno” każdą sobotę, przedstawimy uwadze Państwa sylwetki współczesnych twórców poezji wileńskiej, zaprezentujemy ich twórczość. Usłyszycie Państwo relacje o twórczości autorów wileńskich jak też zagranicznych, w których twórczości Wilno i Wileńszczyzna zajmuje wiele miejsca.

Antologia poezji wiejskiej „Słowa bezsilne” – pobudza do aktywności twórczej nie tylko mieszkańców wsi

Antologia poezji wiejskiej „Słowa bezsilne” – pobudza do aktywności twórczej nie tylko mieszkańców wsi

Cykl antologii poezji o wiejskiej tematyce, ukazujących się od 2002 roku w Słupsku, w Polsce, dokumentujących przede wszystkim działalność nieformalnej Grupy Poetyckiej Wtorkowe Spotkania Literackie, działającej przy Starostwie Powiatowym w Słupsku, skupiają autorów zaciekawionych tematyką wiejską, pragnących zachować dla potomnych zanikającą niepowtarzalność wiejskiej sielanki.

Dotychczas ukazało się osiemnaście takich kilkusetstronicowych tomów. Niezmiennym mecenasem tej inicjatywy jest Starostwo Powiatowe w Słupsku, a edytorem Centrum Kultury Powiatu Słupskiego. Wyboru i redakcji nadsyłanych wierszy wciąż i nadal dokonuje niestrudzony Zbigniew Babiarz-Zych.

Od 2016 roku do antologii słupskich autorów dołączyli także wileńscy poeci, dla których tematyka wiejska jest bardzo bliska. Ponadto dla niektórych podwileńskie wsie są małymi ojczyznami i ostojami polskości, gdzie słuchali oni będąc w kolebce śpiewanych przez swoje matki polskich kołysanek bądź nasiąkali tradycją i duchem tożsamości narodowej.

W kwietniu bieżącego roku w Muzeum Władysława Syrokomli w Borejkowszczyźnie odbyła się prezentacja wydanej w grudniu ubiegłego roku kolejnej antologii z udziałem wileńskich autorów pt.: „Słowa bezsilne”.

Tym razem jest to 18. edycja poezji wiejskiej, na treść której złożyły się wiersze siedemdziesięciu autorów z Polski, Ukrainy, z Litwy oraz innych krajów świata.

W tomie „Słowa bezsilne”, wydanym w ub. roku, są zamieszczone wiersze jedenastu wileńskich autorów, a są to: Aleksander Śnieżko, Teresa Markiewicz, Józef Szostakowski, Henryk Mażul, Władysława Kursevičienė, Mirosława Bartoszewicz, Anna Jaremczuk, Wojciech Piotrowicz, Bożena Naruszewicz, Tamara Justycka i Daniel Dowejko.

Nakład – 450 egzemplarzy został wydany w Słupsku przez Centrum Kultury Powiatu Słupskiego. Redakcji i wyboru wierszy dokonał Zbigniew Babiarz-Zych.

Utwory zamieszczone w antologii są przede wszystkim ze specyficznymi elementami wiejskiej kultury, mentalnością pracy na ziemi i światopoglądem o treści religijnej.

Teresa Markiewicz

Leokadia Komaiszko – poetka, reporterka i redaktor naczelna „Listy z daleka”

Leokadia Komaiszko – poetka, reporterka i redaktor naczelna „Listy z daleka”

Poetka, literat, fotografik, autorka wielu zbiorków poetyckich oraz książek reporterskich opisujących losy Polaków poza Polską, redaktor naczelna i edytor czasopisma emigracyjnego „Listy z daleka”, Leokadia Komaiszko urodziła się w miejscowości Nasielany na Wileńszczyźnie, w polskiej rodzinie patriotycznej, Antoniny z domu Suswiłło i Zygmunta Komaiszko.

Jak wspomina sama poetka, pierwsze nauki przyrodnicze oraz zasady moralności pobierała od babci Weroniki, matki Zygmunta. Natomiast ojciec wdrażał tajniki pisania i polskości, a mamusia nauczała porządku i dyscypliny.

Po początkowej szkole w Nasielanach, ze złotym medalem ukończyła szkołę średnią w Bujwidzach. Studiowała dziennikarstwo na uniwersytecie w Mińsku, po studiach zatrudniła się i pracowała w jedynym polskim dzienniku ukazującym się na terenach byłego Związku Sowieckiego – „Czerwony Sztandar” („Kurier Wileński”).

W 1994 roku wyjechała do Belgii i tam mieszka dotychczas. Od 1996 roku redaguje społecznie i wydaje periodyk społeczno-literacki i kulturalny w języku polskim – „Listy z daleka”, który jako unikatowe czasopismo został włączony do Biblioteki Klasycznych Tekstów Literatury Świata w ramach projektu UNESCO.

Jej prace ukazują się przeważnie w języku polskim i francuskim. W swoim czasie dla Wielkopolskiego Oddziału Związku Literatów Polskich jako tłumacz przełożyła antologie poetyckie z języka polskiego na języki francuski oraz litewski.

Leokadia Komaiszko jest współzałożycielką Stowarzyszenia Słowiańskich i Bałtyckich Kultur „SlaWa” oraz polsko-belgijskiej organizacji non-profit „Salon Polonais Culture Art Littérature”.

Mieszkając na obczyźnie zasłynęła jako autorka książek reporterskich o Polakach w Kazachstanie, w Syberii, Kaukazie, Białorusi i w Litwie.

Dotychczas ukazała się pokaźna liczba książkowych edycji jej autorstwa, to m.in.: „Nawet ptaki wracają” „Wiatr z Hamburga” „Même les oiseaux reviennent” i „Światło Północy”.

W całokształcie twórczości Leokadii Komaiszko nie zabrakło również zbiorków poetyckich. Są to następujące wydania książkowe: „W stronę światła”, „Motyle na łąkach dzieciństwa”, „Zielonosenne kaktusy” „Tajemny kwiat ruty” „Leodium, qui sera à moi”.

Wiersz poetki pt. „Razem jesteśmy Ziemią” jest przetłumaczony na kilka języków Europy i świata.

Poetka i prozaik jest także współautorką almanachów poetyckich, książek, portali oraz audycji radiowych i telewizyjnych na tematy dotyczące emigracji np. Kresów, Litwy, Polski i Belgii. Bierze udział w telewizyjnych i radiowych programach literacko-dziennikarskich w języku polskim, francuskim, angielskim i litewskim, jak też współpracuje artystycznie oraz technicznie z belgijską i francuską kinematografią.

Twórczość poetycka i reporterska Leokadii Komaiszko w różnych latach była kilkakrotnie wyróżniana i nagradzana. Wśród licznych nagród i honorowych wyróżnień znalazły się m.in.: Nagroda Specjalna miesięcznika „Reporter” za reportaże z Kazachstanu; Nagroda Honorowa Konsulatu Rzeczypospolitej Polskiej w Brukseli i Polskiego Stowarzyszenia Autorów, Dziennikarzy i Tłumaczy w Europie za książkę „Nawet ptaki wracają”; Nagroda Klubu Inteligencji Polskiej w Wiedniu – „Złota Sowa Polonii” w kategorii media polonijne w Europie i na świecie (Wiedeń 2014), srebrny medal Labor Omnia Vincit za przekłady literackie z języka polskiego na francuski (Poznań 2016).

Za całokształt prac w promowaniu polskości zagranicą, w 2009 roku Leokadia Komaiszko została uhonorowana nagrodą specjalną II edycji konkursu „Polak Roku” w Belgii.

Razem jesteśmy Ziemią

Leokadia Komaiszko, Belgia 2013

Są takie miejsca i chwile pełne,
gdy niebo śpiewa i człowiek
mówi w wielu językach naraz.
Suma summarum, tego znaczenie?

Przetrwa twoja kultura, moja.
Pamięć o twoich przodkach
i moich. Nieś swoje! Ja pójdę
z moim! Dróg nie zabraknie.
Kuferków i szkatuł wystarczy.

Na planecie tęczą przepasanej.
Pod słońcem. I w galaktykach mniej
znanych. Razem jesteśmy Ziemią.

Henryk Mażul – wileński poeta rozmiłowany w piątej porze roku

Siedemdziesiąt lat temu, w niedużej podwileńskiej miejscowości, przyszedł na świat zacny autor i perfekcyjny poeta – Henryk Mażul, który „okrągłą” datę swych urodzin zaznaczył wydaniem tomu wierszy pt.: „Co jawa, co sen”.

Już prawie od półwiecza, a konkretnie od 47 lat sygnatura „Henryk Mażul”, czyli podpis autora, wzbudza zainteresowanie szeregu Czytelników na Wileńszczyźnie.

Rzetelna praca w mediach polskojęzycznych ukazujących się na Litwie, która rozpoczęła się wkrótce po ukończeniu studiów polonistycznych w Wileńskim Instytucie Pedagogicznym w zawodzie dziennikarza w polskojęzycznym dzienniku „Czerwony Sztandar” – jedynej gazecie wydawanej w języku polskim na byłych terenach Związku Sowieckiego – potwierdziła słuszność wyboru.

Następnymi miejscami pracy zawodowej były redakcje „Tygodnika Wileńszczyzny” oraz czasopisma „Magazyn Wileński”.

Jako dziennikarz, a następnie redaktor tych pozycji medialnych, wydawanych na Litwie w języku polskim, Henryk Mażul uzyskał uznanie i szacunek do swego pióra. Bowiem, teksty tego autora zachwycają kolorytem stylu podawania na bieżąco informacji o dowolnej tematyce, jak też teksty, które zostały „pobłogosławione” przez redaktora Henryka Mażula, korzystnie zyskują na wartości gramatycznej i artystycznej.

Swoje zamiłowanie do języka polskiego, ojczystego, oraz pracę z nim połączoną obecnie znany autor wileński rozpoczął już na ławie studenckiej, ponieważ się okazało, że dusza wymaga uzewnętrznienia uczuć i refleksji.

Z biegiem lat powstawały wciąż nowe wiersze, które ujrzały świat w postaci tomików poetyckich: „Doszukać się orła”, „Iliady”, „22 wiersze”, „niedowidzę, niedosłyszę, niepokoję się” oraz w świeżo wydanym tomie „Co jawa, co sen”.

Wiersze autorstwa Henryka Mażula współtworzą również treść kilku antologii, w tym antologii „Poezja Polska. Antologia Tysiąclecia”, wydanej w Polsce.

Najnowszy tom poetycki „Co jawa, co sen”, poza oryginalnymi utworami poetyckimi, zawiera grafiki śp. Aleksandra Żyndula, znanego plastyka, absolwenta Akademii Sztuk Pięknych w Tallinie, m.in. autora emblematów – kompozycji plastyczno-literackich, do wielu przedsięwzięć odbywających się cyklicznie na Wileńszczyźnie.

Opracowania graficznego książki dokonał obdarzony pokaźną fantazją artystyczną Sławomir Subotowicz, a zdjęcia na okładkę użyczył autorowi Henryk Sielewicz.

Henryk Mażul jest laureatem nagrody „Orle pióro”, przyznawanej przez Związek Polaków na Litwie dla litewskich Polaków najlepszych w zawodzie.

Poeta i redaktor prasy polskojęzycznej na Wileńszczyźnie, który uwielbia piątą porę roku, czyli przedwiośnie, ponieważ, jak sam mówi, na przedwiośniu rozpoczyna się nowe, młode życie natury, w swoim czasie zasłynął także jako animator współczesnego środowiska literackiego oraz jako aktywny społecznik i „koło zamachowe” Klubu Sportowego Polaków na Litwie „Polonia”.

Elżbieta Olszewska Schilling: Poezję traktuję jako ilustrację prozy…

Elżbieta Olszewska Schilling (pseudonim Elik Aimeé) – historyk, dziennikarka radiowo-telewizyjna oraz polska poetka i prozaik urodziła się w Lublinie, ale z czasem zmieniła swój adres zamieszkania i na stałe osiedliła się niedaleko Warszawy, w Piasecznie.

Spod pióra Elik Aimeé dotychczas ukazało się osiemnaście książek, w tym 14 tytułów prozy oraz kilka wznowień, z których kilka tomów stanowią opowiadania przeplatane wierszami. W książkach autorstwa tej poetki i pisarki najczęściej są poruszane sprawy społeczno-obyczajowe.

Do takich edycji należy m.in. książka pt. „Czekając na wiatr”. Tom ukazał się w 2005 r. i jest kolejnym zbiorem wierszy oraz prozy poetyckiej, w którym autorka własną poezję potraktowała jako ilustrację prozy.

Elżbieta Olszewska Schilling znana jest również jako autor znakomitych, krótkich opowieści, w pewnym stopniu małych arcydzieł, o wielowarstwowej wymowie etycznej.

Polska poetka i pisarka z Piaseczna o niezwykle fascynującej osobowości, ma wielki bagaż wiedzy oraz bardzo interesujących przemyśleń, więc wszystko to, czego zaznała, i co zostawiło ślad na jej wyobraźni i odczuciach, zamienia na słowa w cyklicznie ukazujących się swoich książkach.

Według zapowiedzi samej autorki, najnowszą, z kolei dziewiętnastą edycją książkową będzie powieść.

Elżbieta Olszewska jest aktywnie działającą członkinią Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Związku Literatów Polskich. Uczestniczy w wielu imprezach literackich, jak też takowe organizuje. W październiku ubiegłego roku m.in. wzięła udział w Festiwalu Poezji Słowiańskiej, który rokrocznie od piętnastu lat odbywa się w Warszawie.

Agnieszka Masalytė – przedstawicielka młodej generacji wileńskich poetów i tłumaczy

Agnieszka Masalytė jest wilnianką, absolwentką Liceum im. Adama Mickiewicza, studiowała i ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Wileńskim. Po studiach podjęła pracę i pracuje jako kierownik-koordynator projektu w firmie, oferującej vouchery prezentowe w formie przeżyć, a szczególnie relaksu i sportów ekstremalnych.

Układanie wierszy rozpoczęła jeszcze w latach szkolnych. Jest to osoba spostrzegawcza i romantyczna, którą nie pominęła „iskra Boża” , więc swoje inspiracje od lat  przekazuje w formie wiersza.

Niektóre wiersze opatruje własnymi ujęciami fotograficznymi i zamieszcza na okazyjnych pocztówkach. Natomiast już w najbliższym czasie ma się ukazać jej debiutancki zbiorek. Wymagająca względem siebie autorka stawia na jakość, a nie na ilość utworów, stąd nie spieszy także zadebiutować własnym zbiorkiem poetyckim.

Dotychczas twórczość poetki została zamieszczona w kilku antologiach, w tym w antologii pt. „Wykroję sobie kawałek nieba”, wydanej w Polsce.

Od 2021 roku Agnieszka Masalytė należy do nowo powstałego Stowarzyszenia Literatów Polskich na Litwie. Jest to młoda formacja powstała z inicjatywy wileńskiej młodzieży, która nie podzielała dyktatorskiego ustosunkowania i mdłej aktywności istniejącego wówczas Republikańskiego Stowarzyszenia Pisarzy, któremu niezmiennie przewodniczył śp. Aleksander Sokołowski, były wizytator szkół w rejonie wileńskim oraz były wykładowca na wyższej wileńskiej uczelni.

W nowo powstałym Stowarzyszeniu Agnieszka Masalytė należy do zarządu i stara się aktywnie uczestniczyć w działalności tej młodej formacji literackiej.

Działalność, którą prowadzi Stowarzyszenie, to przede wszystkim konsolidacja młodych wileńskich polskiego i litewskiego pochodzenia autorów, wspólna aktywność jak też wzajemne obustronne zapoznanie twórczości. Dlatego w Stowarzyszeniu nie brakuje osób, które czynią starania, by się szkolić i dokonywać poprawnych przekładów z języka polskiego na litewski i odwrotnie.

Agnieszka Masalytė, poza własną twórczością, udziela się również tłumaczeniom tekstów oraz wierszy innych autorów i, jak sama zaznacza, ma z tego dużą satysfakcję.

Pomocnicy św. Mikołaja z Koszalina: Bronisław Olenkowicz i Ignacy Chrzanowski

Już po raz 15 na Litwę przybywają pomocnicy św. Mikołaja z Koszalina. W tę rolę wcielają się niezwykle hojni ludzie, a mianowicie: członkowie Stowarzyszenia Elektryków Polskich Ignacy Chrzanowski, prezes spółki „Energo-Bud” i Bronisław Olenkowicz.

Goście audycji przyjechali na Wileńszczyznę nie z pustymi rękoma, ale z pełnym samochodem prezentów dla dzieci i nie tylko. Dlaczego każdego roku przyjeżdżają na Litwę, jakie miejscowości odwiedzili, dowiecie się po odsłuchaniu audycji „Rozmowa dnia” Radia Wilno.

Grażyna Dorota Kowalska – poetka opiewająca codzienność

Przekaz współczesnych autorów poezji bądź prozy najczęściej konstatuje fakty dzisiejszej codzienności i utrwala najważniejsze momenty zachodzące w życiu prywatnym, jak też scenografie, samoistnie zaistniałe i zaobserwowane w otaczającym ich współczesnym środowisku. Utwory niekiedy zabarwione fantastycznymi uniesieniami potrafią obudzić w ludziach człowieczeństwo i szlachetność, zaznaczyć wspaniałe uczucie miłości do bliźnich, jak też odzwierciedlić przeżycia dotyczące goryczy utraty. Właśnie na podobne tematy układa wiersze również warszawska poetka Grażyna Dorota Kowalska.

Grażyna Dorota Kowalska od urodzenia jest warszawianką. Wiersze zaczęła pisać jeszcze w szkole. Jest humanistką, największą jej pasją jest literatura, a najbardziej literatura z okresu pozytywizmu.

W 2011 roku ukazał się jej debiutancki tomik pt. „Tancerka”. Dotychczas wydała dwa kolejne tomiki pt.: „Supermen” i „Obiecana kawa”. W 2019 roku wydała też książkę pt. „Podróże w czasie”.

Twórczość poetycka Grażyny Kowalskiej znajduje miejsce w antologiach oraz almanachach, jak też w wielu pismach, w tym w „Poezji dzisiaj”, w miesięczniku „Myśl Polska” oraz w innych wydaniach krajowych.

Swoje wiersze prezentuje na wyjazdach plenerowych, na Festiwalach Poezji w Warszawie oraz podczas spotkań autorskich z Czytelnikami.

W 2013 roku w ramach obchodów Światowego Dnia Poezji UNESCO, swoją twórczość poetycką zaprezentowała również w Wilnie i podczas spotkań w szkołach rejonu wileńskiego.

Jest członkinią Stowarzyszenia Autorów Polskich – II Oddział w Warszawie, należy do grupy literackiej „POETICA” i do Klubu Twórczości „ŻAR” przy Związku Niewidomych w Warszawie.

Przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego odznaczona jest Odznaką Honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.

Mirosława Bartoszewicz – autorka niesztampowych wierszy

Mirosława Bartoszewicz ujawniła siebie jako uzdolniona literacko osoba w 2011 roku debiutując wierszami w „Tygodniku Wileńszczyzny” na stronie „Pegaz”. Po czym wiersze pisane do szuflady sukcesywnie zaowocowały wydaniem debiutanckiego tomiku wierszy pt. „Pieśń ujdzie cało”, który ukazał się w 2018 roku. Dotąd wiersze poetki znalazły  miejsce także w kilku antologiach wydanych w Litwie i w Polsce.

Jedna z wielu obiecujących twórców polskiej poezji na Wileńszczyźnie, Mirosława Bartoszewicz, w swoim czasie ukończyła Szkołę Średnią w Awiżeniach, w rejonie wileńskim. Jest absolwentką Wileńskiego Uniwersytetu Pedagogicznego. Natomiast zawodowo szereg lat pracowała jako bibliotekarka. Jej miejscami pracy były biblioteki w podwileńskich miejscowościach: w Skojdziszkach, w Niemieży, a ostatnio w Rudominie.

Poetka uwielbia czytanie książek oraz podróże, które po części inspirują ją do napisania kolejnego wiersza, ale nie tylko to stanowi źródło jej uniesień artystycznych. Autorka czerpie inspiracje z otaczającego ją środowiska, w którym odnajduje się także i jako tłumacz. Przekłada teksty bądź wiersze młodych poetów litewskich na język polski.

W ubiegłym roku uzdolniona literacko młodzież wileńska, nie popierająca poglądy oraz metody dyktatorskiego, prosowieckiego zarządzania Republikańskim Stowarzyszeniem Literatów Polskich na Litwie byłego prezesa, śp. Aleksandra Sokołowskiego, utworzyła nową formację – Związek Polskich Literatów na Litwie.

Odłam zaistniał z racji unowocześnienia oraz uzyskania operatywności działania stowarzyszenia na rzecz rozwoju i popularyzacji także młodych autorów wileńskich.

W nowo powstałej formacji Mirosława Bartoszewicz jest wiceprezesem, co świadczy o tym, że sprawy organizacyjne są dla niej również nie obce, że potrafi precyzyjnie i prężnie działać społecznie.

Ale poza obowiązkowymi sprawami codziennymi znajduje czas także na pisanie wierszy i wkrótce, jak zapowiada sama poetka, ukaże się jej kolejny zbiorek.

Wspomnienia o poetce – śp. Barbarze Jurkowskiej-Nawrockiej

Dobiega końca listopad – miesiąc, w którym, jak to od dawna się przyjęło, wspomina się i modli za dusze zmarłych. Dla wielu ziemian wraz ze śmiercią lata niebytu zaczynają odliczać czas zacierając ślady ich obecności na Ziemi, jednakże częściowo nie dotyczy to poetów. Nieżyjący poeci, ilekroć wspomina się o ich twórczości, są obecni wśród żywych, gdyż swoimi przemyśleniami oraz inspiracjami zachęcają i angażują do relacji z nimi. Tak się dzieje, gdy bierze się do rąk tomiki z ich wierszami…

W 2017 roku podczas obchodów Światowego Dnia Poezji UNESCO w Wilnie gościli poeci z Polski na czele z głównym organizatorem międzynarodowego przedsięwzięcia – Aleksandrem Nawrockim. W gronie poetów przybyłych do Wilna była także Barbara Jurkowska-Nawrocka, która zaprezentowała miłośnikom poezji na Wileńszczyźnie swoje najnowsze wiersze…

Natomiast w dobie obecnej, możemy o tym tylko wspominać.

Wspominając śp. Barbarę Jurkowską-Nawrocką – poetkę, fotografa, pedagoga i etyka, współorganizatora Światowych Dni Poezji UNESCO, Festiwalu Poezji Słowiańskiej oraz współtwórczyni i redaktora pisma „Poezja dzisiaj”. Należy zaznaczyć, że dla wielu ludzi, którzy byli z nią zaprzyjaźnieni, pozostała w pamięci jako „biały anioł mieszkający na Ziemi”. Jej ego promieniowało zawsze ciepłem, zrozumieniem i życzliwością dla wszystkich ludzi.

Poetka przyszła na świat w jednej z najstarszych wsi Mazowsza – w Grudusku. Natomiast jej dorosłe, dojrzałe życie, włącznie aż do śmierci, przebiegało w Warszawie.

Niezwykle pracowita i obowiązkowa, osiągała sukcesy zawodowe i twórcze, wspólnie z mężem wychowała dwie wspaniałe córki, cieszyła się obcowaniem z naturą, zachwycała się szumem fal morskich, a najpiękniejsze obrazki utrwalała na zdjęciach.

Wydała dwa tomy wierszy: w 1992 roku ukazały się pt. „Powroty”, a w 2011 roku – w języku polskim i angielskim – zbiór „Obrazy morza”, zilustrowany fotografiami jej autorstwa.

Wiersze poetki były publikowane w wielu antologiach w Bułgarii, Niemczech, Rosji, Rumunii, Wielkiej Brytanii oraz w Stanach Zjednoczonych Ameryki.

XV Festiwal Poezji Słowiańskiej – przyjazne spotkanie współczesnych autorów

XV Festiwal Poezji Słowiańskiej odbył się w październiku w Warszawie. W festiwalu, jak i co roku, poza polskimi, krajowymi autorami wzięło udział wielu poetów międzynarodowych – zagranicznych przedstawicieli współczesnej, słowiańskiej poezji, w tym także nie zabrakło i polskich autorów z Litwy.

W ramach wielodniowej imprezy odbywały się spotkania w bibliotekach i w domach kultury, m.in. w Domu Kultury w Żyrardowie, w bibliotece w Piasecznie, jak też odbyły się wycieczki do miejsc ważnych dla polskiego środowiska literackiego.

Podczas spotkań z miłośnikami poezji brzmiały najnowsze wiersze współczesnych autorów krajowych oraz zagranicznych.

Tym razem w festiwalu wzięli udział i swoją twórczość zaprezentowali poeci, członkowie Klubu Literackiego „Nasza Twórczość”, działającego przy Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska”. Prezesem tej formacji jest m.in. znany wielu wilnianom Jan Rychner, warszawski poeta i prozaik, autor wielu edycji literackich, którego korzenie pochodzą z Wilna.

Pod nieobecność z powodu śmierci śp. Aleksandra Nawrockiego, pomysłodawcy i głównego organizatora Festiwalu Poezji Słowiańskiej, zorganizował i kierował imprezą wspólnie z córkami Zmarłego – Dorotą Mazowiecką i Anetą Nawrocką – Łabędą, Jan Rychner.

Miłym akcentem festiwalowym, a szczególnie podczas gali, która odbyła się w Domu Polonii, na Krakowskim Przedmieściu, były popisy Aliny Małachowskiej – wokalistki, kompozytorki i poetki pochodzącej z podwileńskich terenów, natomiast obecnie mieszkanki Warszawy. Prezentując Wilno pani Alina kreatywnie wykonała kilka piosenek przez siebie skomponowanych, a niektóre z utworów brzmiały do jej własnych tekstów.

Swoje wiersze zaprezentowała także dorastająca, literacko uzdolniona, córka Aliny Małachowskiej – Magdalena.

W gronie zaproszonych na imprezę festiwalową była również niżej podpisana poetka z Wilna.