Mirosława Bartoszewicz ujawniła siebie jako uzdolniona literacko osoba w 2011 roku debiutując wierszami w „Tygodniku Wileńszczyzny” na stronie „Pegaz”. Po czym wiersze pisane do szuflady sukcesywnie zaowocowały wydaniem debiutanckiego tomiku wierszy pt. „Pieśń ujdzie cało”, który ukazał się w 2018 roku. Dotąd wiersze poetki znalazły miejsce także w kilku antologiach wydanych w Litwie i w Polsce.
Jedna z wielu obiecujących twórców polskiej poezji na Wileńszczyźnie, Mirosława Bartoszewicz, w swoim czasie ukończyła Szkołę Średnią w Awiżeniach, w rejonie wileńskim. Jest absolwentką Wileńskiego Uniwersytetu Pedagogicznego. Natomiast zawodowo szereg lat pracowała jako bibliotekarka. Jej miejscami pracy były biblioteki w podwileńskich miejscowościach: w Skojdziszkach, w Niemieży, a ostatnio w Rudominie.
Poetka uwielbia czytanie książek oraz podróże, które po części inspirują ją do napisania kolejnego wiersza, ale nie tylko to stanowi źródło jej uniesień artystycznych. Autorka czerpie inspiracje z otaczającego ją środowiska, w którym odnajduje się także i jako tłumacz. Przekłada teksty bądź wiersze młodych poetów litewskich na język polski.
W ubiegłym roku uzdolniona literacko młodzież wileńska, nie popierająca poglądy oraz metody dyktatorskiego, prosowieckiego zarządzania Republikańskim Stowarzyszeniem Literatów Polskich na Litwie byłego prezesa, śp. Aleksandra Sokołowskiego, utworzyła nową formację – Związek Polskich Literatów na Litwie.
Odłam zaistniał z racji unowocześnienia oraz uzyskania operatywności działania stowarzyszenia na rzecz rozwoju i popularyzacji także młodych autorów wileńskich.
W nowo powstałej formacji Mirosława Bartoszewicz jest wiceprezesem, co świadczy o tym, że sprawy organizacyjne są dla niej również nie obce, że potrafi precyzyjnie i prężnie działać społecznie.
Ale poza obowiązkowymi sprawami codziennymi znajduje czas także na pisanie wierszy i wkrótce, jak zapowiada sama poetka, ukaże się jej kolejny zbiorek.